niedziela, 20 stycznia 2008

słodycz dla mamusi

Każda przyszła mamusia ma czasem chętkę na coś słodkiego,
na takie chętki jest wiele sposobów, batonik musli, albo zwykły snikersik,
może budyń kisiel,
ciastko,
oj można wymieniać bez końca,
ja dam przepis na weekendowe ciasto , na wykonanie krórego potrzeba z pół godziny, plus czas pieczenia, i ciasto te zawsze wychodzi ,
karpatka...
właśnie skończyłam ją robić , pięknie wyszła
więc skoro takiemu beztalenciu się udało do dzieła drogie panie

KARPATKA:

Ciasto:


jedna szklanka wody
pół kostki margaryny
jedna szklanka mąki
szczypta soli
4 jajka

Krem:

budyń śmietankowy
łyżka maki
łyżka mąki ziemniaczanej
trzy i pół szlkanki mleka
pół kostki masła lub margaryny
dwa żółtka
pół szlkanki cukru pudru
sok z połowy cytryny
można dodać 2łyżki spirytusu lub wódki
procenty wyparują a masa nie będzie mdła

Sposób przyżądzenia:

ciasto należy przygotować w nastepującej kolejności:
woda sól i margaryna -razem zagotować
zmniejszyć ogień
dodać mąki i mieszać szykbo
jak ostygnie zmiksować z jajkami
podzielić na dwie części
i piec każdą z osobna

masa:
zagotować mleko z 3 szklanek,
w pół szlkanki rozmieszać budyń i dwa rodzaje mąki
oraz cukier
wymieszac na ogniu w pozostałej części gorącego mleka
jak ostygnie dodać
cytrynę i alkohol
i zmiksować z margaryną
oraz żółtkami
smacznego!!

Aha,
a jak macie drogie panie ochote na coś pysznego to jeszcze polecam
dużo mniej kaloryczne żarełko
pyszny naprawde, ja zamiast tej żelatyny do namaczania dodałam żelatyne rozpuszczaną w gorącej wodzie, dużo szybciej
deserek gotowy w chwile moment
krem pomarańczowy